Leasing pracowniczy a outsourcing procesów – jaka jest różnica?
- Marcin Pająk
- 17 kwi
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 18 kwi

Nowoczesne firmy coraz częściej korzystają z elastycznych form współpracy z personelem. Leasing pracowniczy i outsourcing procesów to dwa popularne modele, które pomagają dopasować strukturę zatrudnienia do dynamicznych warunków rynkowych. Choć brzmią podobnie, różnią się organizacją, zakresem odpowiedzialności i formą współpracy.
Outsourcing procesów – jak działa?
To przekazanie konkretnego procesu do realizacji firmie zewnętrznej, która kompleksowo nim zarządza.
Firma zewnętrzna organizuje zespół i odpowiada za codzienną pracę pracowników.
Ty nie zajmujesz się nadzorem – całość procesu leży po stronie partnera outsourcingowego.
Odpowiada on za jakość wykonania, terminowość oraz sprawną realizację zadań.
Brak ograniczeń czasowych – współpraca może trwać tak długo, jak potrzebujesz.
Leasing pracowniczy – elastyczność w zatrudnianiu ludzi
To wypożyczenie pracowników z agencji pracy tymczasowej.
Pracownicy wykonują pracę w Twojej firmie.
Ty ich nadzorujesz, planujesz zmiany, przydzielasz zadania.
Agencja dba o kadry, umowy, wypłaty, ZUS.
Ty odpowiadasz za BHP, stanowisko pracy, czas pracy.
To elastyczne wsparcie, gdy masz sezonowy wzrost produkcji albo braki kadrowe.
WAŻNE: Pracownik tymczasowy może być zatrudniony maksymalnie przez 18 miesięcy w ciągu kolejnych 36 miesięcy w jednej firmie użytkownika!
Kluczowe różnice

Podsumowując
Wybór zależy od tego, czy chcesz mieć pełną kontrolę nad zespołem, czy skupić się na efekcie. Oba rozwiązania mają swoje miejsce – wszystko zależy od charakteru Twojej produkcji.